Prezydencki minister Krzysztof Szczerski poinformował, że Andrzej Duda nie pojedzie na nieformalny szczyt Unii.
Jak już informowaliśmy, w piątek po południu Ewa Kopacz zaproponowała, żeby to prezydent reprezentował Polskę na Malcie. Sama ogłosiła, że nie pojedzie na spotkanie najważniejszych polityków państw unii, bo tego samego dnia musi złożyć dymisję na pierwszym posiedzeniu Sejmu.
Posiedzenie senatu zaplanowano na 12 listopada na godzinę 17. Kancelaria Prezydenta proponuje premier Ewie Kopacz, by podała się do dymisji wcześniej. Wówczas Andrzej Duda niezwłocznie przyjmie dymisję szefowej rządu, ale jednocześnie mianuje ją pełniącą obowiązki premiera do czasu powołania nowej Rady Ministrów, co umożliwi jej uczestnictwo w szczycie na Malcie. Innym proponowanym przez Kancelarię Prezydenta rozwiązaniem jest złożenie dymisji rządu przez Ewę Kopacz na piśmie. Jak zasugerował Krzysztof Szczerski, przewodnicząca Rady Ministrów może również zaapelować do większości parlamentarnej o wydłużenie pierwszego posiedzenia Sejmu na kilka dni.